Prezentujemy kolejny plan treningowy dla początkujących autorstwa trenera Pawła pytania dotyczące tego planu? Kliknij banner i dołącz do naszej grupy na Facebooku: Bieganie – plany treningowe. Dla kogo plan? Plan jest dedykowany osobom z lekką nadwagą bądź tym, którzy chcą zacząć biegać nie mając wcześniej jakiejkolwiek styczności ze sportem. Plan mogą realizować również osoby, które po prostu chcą zacząć biegać i spróbować swoich w biegu na 10 bieg – to taki podczas którego byłabyś/byłbyś w stanie swobodnie bieg – bieg w tempie szybszym niż zazwyczaj, na 80% możliwości. Ma Ci sprawić trudność, natomiast musisz czuć rezerwy. Jeśli po ostatnim odcinku czujesz, że byłbyś/byłabyś w stanie pokonać jeszcze jeden taki odcinek, to znaczy, że trening został wykonany zgodnie z jest dla Ciebie zbyt wymagający?Obawiam się, że nie wytrwam w kompletnej realizacji planu treningowego… Jak się motywować?Najważniejsze – wyznacz sobie jasne i konkretne w towarzystwie, namów swojego znajomego/dziewczynę/chłopaka/kogokolwiek do wspólnego realizowania planu. We dwójkę raźniej!Zaciśnij zęby i mimo chwil zwątpienia, wytrwaj pierwsze trzy tygodnie. Po tym czasie bieganie wejdzie Ci w krew i stanie się tak oczywistą czynnością, jak poranna toaleta z bloga, archiwizuj swoje postępy, dziel się ze znajomymi swoimi przemyśleniami. Być może staniesz się inspiracją dla wielu osób, poza tym społeczność biegaczy to bardzo życzliwe środowisko – nie ma nic cenniejszego niż błyskotliwe uwagi bardziej doświadczonych rozciągać się po bieganiu?Jak najbardziej, natomiast nigdy przed! Ostatnie badania pokazują, że rozciąganie przed wysiłkiem nie ma praktycznego uzasadnienia, a co więcej może być przyczyną wielu kontuzji (zwłaszcza w przypadku początkujących). O tym jak się rozciągać, dowiesz się czytając ten jeść przed bieganiem?Co pić w trakcie i po bieganiu? Jak uniknąć przykrych kłopotów żołądkowo-jelitowych na treningu?Jak sobie poradzić z zakwasami?Inne plany treningowePlan treningowy: „Zgrabna sylwetka latem – dla początkujących” Od zera do 60 minut ciągłego treningowy pod After Burn – klucz do szybkiego odchudzania dla każdegoPlan treningowy 10km w 10 tygodni – 3 treningi w tygodniu8 km suaves + 8 rectas de 100 m. Descanso. DOMINGO. 15 km. (últimos 5 km a 4:50) 14 km en progresión. 10KM en 45 MIN. En Planes Maratón ofrecemos entrenamientos personalizados a distancia para ayudarte a conseguir tus objetivos. Kordyt Zaprawiony W Bojach Posty: 393 Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22 Życiówka na 10k: brak Życiówka w maratonie: brak Trochę pogrzebalem plany i znalazlem coś takiego: ... w-40-minut Jest to plan na 40 min i wg tabel daniellsa powinienem zlamac 40 min na zawodach na 10 km jednak powiem szczerze ze w praktyce wydaje mi sie to dość... nierealne. Ten plan zawiera elementy które wydają się dla mnie zbyt łatwe jak np 1km'etrowe interwaly w tempie 4:00. Ale sa tez elementy które wydaja mi się dość trudne jak narastajace tempo z 4:15 na 3:55 - nie od razu bede umiał taki trwning zrobić. Patrząc po moim ostatnim planie pod maraton to ulegla bardzo duzej poprawie wytrzymalosc na dlugich dystansach ale radzenie sobie z interwalami uleglo tylko nieznacznej poprawie. Myślicie ze to bylby dobry plan ? Dodatkowo dorzucilbym cwiczenia wzmacniające mięśnie nóg. Myślałem też generalnie o lekkim srubowaniu temp jesli te okażą się po czasie zbyt łatwe. 5km - 18:41 ( HM - 1:28:18 ( M - 3:08:32 ( Susanoo Stary Wyga Posty: 223 Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32 Życiówka na 10k: 40:28 Życiówka w maratonie: 3:27:44 Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój Nieprzeczytany post 16 paź 2019, 22:10 A mnie się wydaje że jak masz 5km 18:41 to jak najbardziej powinieneś uwierzyć w to, że dasz rade b@rto Zaprawiony W Bojach Posty: 3107 Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07 Życiówka na 10k: 38:38 Życiówka w maratonie: brak Nieprzeczytany post 16 paź 2019, 22:25 Czasami sam wynik z 5 km nie daje gwarancji na udany występ na 10 km. W Twoim przypadku Kordyt jednak i czas z półmaratonu raczej pokazuje, że 40 minut to powinno spokojnie pęknąć. Chyba że to wszystko przed jakąś kontuzją było czy długą przerwą. Ogólnie to ten plan jest taki dość spokojny i uniwersalny. Zastanawia mnie jednak sens takiej jednostki " E 7km + M 1km w 4:10km". Do czego ten kilometr? W tym samym tygodniu jest zapisana jednostka "E 5km + M 8km po 4:15-4:20km" no i to już ma sens. Morderca_z_głębi_lasu Zaprawiony W Bojach Posty: 578 Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48 Życiówka na 10k: 35:42 Życiówka w maratonie: 2:54:22 Lokalizacja: Nienack Nieprzeczytany post 16 paź 2019, 23:46 Powinieneś rozmienić 40 minut spokojnie. Pamiętam moją taką próbę. Byłem na poziomie na 5km i ok na HM i pękło, mimo że pierwsze 2 km po wtedy zrobiłem. O treningu nie wiedziałem nic wówczas (teraz niewiele więcej) i poszło. Dasz radę! Kordyt Zaprawiony W Bojach Posty: 393 Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22 Życiówka na 10k: brak Życiówka w maratonie: brak Nieprzeczytany post 17 paź 2019, 05:43 Właśnie to 5 km ja nie wiem na ile jest dobrze zmierzone bo bylo zrobione na parkrunie. Niby tam trasa jest zmierzona ale dziwne że mój zegarek ktory z reguły o te 100-300m zawyza długość trasy tutaj pokazuje ze przebieglem nie 5 a 4,75 km wiec sam nie wiem czy ten pomiar jest realny. No to jesli 40 min powinno byc dla mnie osiagalne to może powinienem pod 38 min trenowac ? Tylko ze jest bieda znalezc cos takiego bo albo jest 40 albo 35. Ale jeszcze poszukam. 5km - 18:41 ( HM - 1:28:18 ( M - 3:08:32 ( sochers Zaprawiony W Bojach Posty: 3421 Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35 Życiówka na 10k: 44:41 Życiówka w maratonie: 3:59:37 Lokalizacja: Woodge aka Uć Nieprzeczytany post 17 paź 2019, 08:11 Tyy, a co za problem zostawić jednostki z planu na 40 i podciągnąć trochę tempa, żeby ten na 38 były analogiczne do tych na 40? To tak najprościej. Blog, Komentarze & Strava PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'41, HM - 1:47'11, M - 3:59'38 SławekK Stary Wyga Posty: 160 Rejestracja: 22 mar 2013, 08:38 Życiówka na 10k: 38:24 Życiówka w maratonie: 3:12:39 Lokalizacja: Mława Nieprzeczytany post 17 paź 2019, 08:52 Kordyt pisze:Tylko ze jest bieda znalezc cos takiego bo albo jest 40 albo 35. Ale jeszcze poszukam. Przesłałem Ci na priv linka do planu pod 10 km od 60 min do 30 co 2 min (link do konkurencyjnego portalu więc nie będę tu wrzucał ), wybierzesz co chcesz, ale ja na twoim miejscu próbowałbym bardziej 38 niż 40. b@rto Zaprawiony W Bojach Posty: 3107 Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07 Życiówka na 10k: 38:38 Życiówka w maratonie: brak Nieprzeczytany post 17 paź 2019, 15:01 A ja, o szalony!, po prostu bym pobiegł w ten czy następny weekend czy jeszcze za tydzień jakąś dyszkę i wiedział czy jestem na sub 40 czy nie jestem. Tylko nie zacząć po 3:50 pierwszych dwóch kilometrów i będzie wiadomo. Jak parkrun nie wiadomo jak domierzony, to rzeczywiście może być 4,8 km i już masz dobre 40 sekund dodane. 50 to 70 minutes: 1 x every two weeks: average long run pace 2+ * 25 to 35 minutes: 1 x a week: interval training: extensive long ** 20 to 25 minutes: Explanation * Or competition (certainly not in full). Explanation ** Pace: 95% (first 2 weeks) 100% (last 2 weeks) Times: 8 x 2 min (1) or 3 x 5 min (2) Pause: Located in ( ). How: dribbling. We earn a commission for products purchased through some links in this article. Want to run a 10K in under 60, 50 or 40 minutes? We have the running plans for you. 1 of 4 Ten kilometres – or miles – is the perfect distance over which to test your endurance and speed, whatever your running pedigree. For new runners it’s a challenging but achievable step up from 5K, and it’s a great speed sharpener for those who prefer to focus on longer races. ‘It’s not just endurance you need – it’s speed endurance, the ability to sustain your pace for a prolonged period,’ says Julian Goater, a running coach and author of The Art of Running Faster (Human Kinetics). Physiologically, this means that a high aerobic capacity (VO2 max) and lactate threshold are equally important assets, so a balance of VO2 max sessions, such as intervals, and tempo runs to raise lactate threshold, are on the training menu. ‘Running faster than your goal race pace will make race pace feel easier,’ says Goater. ‘But break it down into reps to make it more manageable.’ A study published in the Journal of Applied Physiology found that experienced runners who replaced some moderate-paced miles with three or four sessions of short efforts at 95 per cent of maximum speed improved their 10K time by an average of one minute. Training at your goal pace is also important. ‘The closer you are able to perform workouts that mimic the physical demands of a race, the better you’ll get at racing that distance,’ says running coach Jeff Gaudette ( Another great thing about a 10K is that it’s a race in which you can take a few risks. While going off too fast might make the latter stages of the race uncomfortable, it won’t destroy your race altogether. And if you do get it wrong first-time round, you can give that PB another go a couple of weeks later. Even better, once you get back to those longer distances, you’ll probably find your 10K training has paid dividends. Ready to discover the power of ten? Here are training plans for those targeting sub-40, sub-50 and sub-60-minute finishes. 2 of 4 Break 60 mins WHO’S UP FOR IT? First-timers with a good level of fitness and those with experience of going sub-30 for 5K Pace: min/mile This eight-week programme consists of three challenging sessions per fortnight, mixing race-pace efforts with fartlek (‘speed play’), hills and tempo running, and, in the latter stages, some intervals to hone speed. ‘Fartlek helps you get used to the feeling of running hard and recovering, without being too structured,’ says Goater. The bulk of the plan’s sessions, though, should be run at a comfortable pace to build the endurance you’ll need. A 5K race or Parkrun halfway through will allow you to assess your progress and ensure your goal time is realistic. If you haven’t raced before, it’s advisable to try a 5K before you double up. Choose the right race Many beginners pick large events for their debuts, but being stuck behind hundreds of runners isn’t the best way to bag a PB. Choose a race that is PB-friendly but not overly serious and competitive. It needn’t be pancake flat – if there are a few undulations, you’ll often make back on the downhills what you lose on the climbs. Work on your form Improving your running form will help you to run more efficiently, so you use less energy and reduce your chances of injury. ‘Your feet should land quietly and move quickly and lightly,’ says Goater. He recommends running up short, shallow steps to improve leg turnover, or trying to land your foot on every paving stone. ‘You should feel as if you’re falling forward, and that it’s only by bringing your legs through quickly that you stop yourself from falling,’ he says. Good hydration By all means, carry a drink with you, but it’s not necessary in a 10K race if you are looking to complete it in around an hour – it’s not long enough for you to risk dehydration and is likely to slow you down. Slow and steady ‘Focus on running a patient race over the first mile and then attack the course for the last mile,’ suggests Gaudette. But remember, even if you run even splits, it will feel harder towards the end. Dig in! Arm up Feel yourself flagging? Focus on your arms. ‘If you move your arms quicker, you’ll drive your legs faster, too,’ says Goater. Pace predictor Multiply your 5K time by 3 of 4 Break 50:00 WHO’S UP FOR IT? Runners with some 5K or 10K race experience who are capable of around 25 mins for 5K Pace: 8:00 min/miles The programme consists of two challenging sessions per week, but with the elements – speedwork, hills, tempo running and goal-pace reps – spread over a fortnight. The race-specific efforts progress from your current 10K pace to goal 10K pace, with tempo training to boost lactate threshold, and intervals and hills to build strength and speed. Don’t feel that you have to do the intervals on a track. In fact, Goater recommends varying your running surfaces to avoid injury. ‘Speedwork can be done on hills, parkland, playing fields or woodland trails,’ he says. Divide and conquer According to legendary coach Jack Daniels, a 10K race really begins at the four-mile ( mark. ‘Up to that point, you need to see how relaxed you can remain while sticking with the pace,’ he says. Olympian Jo Pavey, a 10,000m specialist, agrees. She recommends splitting the race into three chunks and handling each one differently. ‘Doable pace for the first two miles, push a bit in the middle two, then go hard for the last two,’ she says. Perk run Gear yourself up for the race with a coffee or a caffeinated gel. Caffeine helps to reduce your perception of effort when you’re running. Nathan Lewis, a sports nutritionist with the English Institute of Sport, says one pre-10K dose will suffice. ‘Taking it 45-60 minutes before the race gives time for its effects to take hold.’ A study in the Journal of Sport Sciences found that a caffeine dose of 3mg per kg of body weight, taken one hour before an 8K race, improved performance by an average of 23 seconds. Spit it out You’re not going to run out of glycogen in a 10K, so don’t really need a sports drink or gel, but research has found that swishing a sports drink around your mouth for 10-20 seconds and then spitting it out can help to enhance time-trial performance and lessen fatigue. This chimes well with the so-called ‘central governor theory’, which holds that it’s the brain, not the muscular system, that dictates fatigue. ‘Mouth-swilling reassures the brain that there is plenty of energy supply available,’ says Lewis. Perfect pace Use this nifty tool to see what pace you’ll need to sustain at during different segments of the race: 4 of 4 Break 40:mins WHO’S UP FOR IT? Experienced runners who are already running below or close to 20 mins for 5K Pace: 6:25 min/miles The programme consists of two challenging sessions per week, mixing fortnightly race-specific efforts at goal pace with tempo training to boost lactate threshold, and above-race-pace intervals or hills to build strength and speed. The remainder of the sessions are easy running for aerobic development and recovery. The 5K Parkrun or race will give you a chance to assess your progress. Do the splits Most coaches recommend running even mile splits, or a slight negative split, running the first half of the race slightly slower than the second half. ‘Every world record from the 1500 metres to the marathon has been set running negative splits,’ says Gaudette. ‘This means you don’t want to run the first mile too fast, but this can be difficult and will require focus.’ No pain no gain Maintaining a pace that isn’t far off your 5K pace for twice as long will hurt. Concentrate on your goal; that way, the prospect of going under 40 minutes will help you rise above the discomfort, says Andy Lane, a professor of sport psychology. Try not to ‘drift off’ mid-race: research has found that focusing internally was the best bet during high-intensity efforts. Be race ready Don’t just jog in your warm-up, advises Alex Hutchinson, author of Which Comes First, Cardio or Weights? (£ Harper). ‘It takes time for your oxygen-delivery system to get up to full speed, but researchers have found that you can prime it by doing a hard effort prior to a race.’ After you’ve jogged yourself warm, try running for about two minutes at race pace, aiming to finish about five minutes before you toe the line. Lighten up Wearing lighter racing flats can boost your speed. A recent study from the University of Colorado found that every 100g of increased shoe (or foot) mass was associated with about a one per cent increase in oxygen consumption. Tuck in The faster you’re running, the greater the energy cost of overcoming wind resistance. So running in a fellow runner’s slipstream could be a smart move even on a still day. If it’s windy, drafting is a must to conserve energy – it takes three to nine per cent more energy to overcome a head wind. This content is created and maintained by a third party, and imported onto this page to help users provide their email addresses. You may be able to find more information about this and similar content at
38 minute 10k pace chart. To run a 38 minute 10k pace you will need to run at a pace of around 6:07 minutes per mile or 3:48 minutes per kilometer to come in at just under your desired time.
Plan dla debiutantów DEBIUTANCI MARATOŃSCY NA START Czy można osiągnąć metę 42-kilometrowego dystansu biegu maratońskiego, jeśli teraz już po 5-6 minutach lekkiego biegu dostaje się takiej zadyszki, że serce niemal wyskakuje z klatki piersiowej, a nogi wymiękają jak stal w temperaturze 1000˚C? Trudne pytanie – trudna odpowiedź. Niewiadomych za dużo! Trafna odpowiedź zależy od znajomości wielu innych warunków brzegowych. Jeżeli sformułowane są one następująco: – brak lekarskich przeciwwskazań do biegania i dobry stan zdrowia; – BMI (waga w kg dzielona przez kwadrat wysokości wyrażonej w metrach) – poniżej 30 (brak otyłości); – okres przygotowań: 26 tygodni; – płeć – nieokreślona; – wiek: nieokreślony, ale minimum 18 lat; – możliwości czasowe na trening: 3-4 razy w tygodniu. Początkowo 40-70 minut, ale po 10 tygodniach przygotowań wstępnych 40-120 minut na jednostkę treningową; – determinacja w realizacji celu: bardzo duża (systematyczność treningów niemal 100%), wtedy moja odpowiedź brzmi: są realne szanse, by na linii mety maratonu unieść ręce do góry w geście zwycięstwa nad swoimi fizycznymi i psychicznymi ułomnościami, udowodnić sobie i innym, że należysz do grona ludzi nieprzeciętnych. Ale uwaga: pierwsza sprawa – osiągnięcie celu wymaga skupienia się w okresie przygotowań nie tylko na części biegowej treningów, ale także na – nie mniej ważnej – części sprawnościowej, czyli na gimnastyce rozciągającej (GR) i siłowej (GS). druga – zauważ, że dotarcie do mety maratonu wcale nie oznacza dobiegnięcie. To istotna różnica! Zakładam, że podstawą poruszania się po trasie debiutującego maratończyka ma być bieg, lecz przy tych założeniach wstępnych nie wykluczam marszobiegu, czyli wolnego biegu przeplatanego odcinkami marszu. trzecia – realizacja celu zakłada skrupulatne realizowanie na zawodach założonej taktyki biegu (o tym niżej), bez czego te półroczne przygotowana mogą okazać się warte „funta kłaków”. Pasuje? Jeśli tak – oto moja propozycja półrocznych przygotowań: · I okres – ZOSTAŃ BIEGACZEM: 10 tygodni Tych 10 tygodni musi dać ci przepustkę do grona biegaczy, a wyznacznikiem tego jest umiejętność nieprzerwanego biegu w czasie co najmniej jednej godziny. Dopiero wtedy będziesz mógł o sobie mó wić, że jesteś biegaczem! Przez pierwsze 3 tygodnie podstawowym środkiem do realizacji zadania jest marszobieg. Od 4. tygodnia jest to już niemal bieg ciągły z jedną 2-lub 3-minutową przerwą w marszu. Po zakończeniu części biegowej każdego treningu obowiązkowo musisz wykonać serię ćwiczeń GR (min. 7-8’), zaś po nich jeszcze serię ćwiczeń GS (min. 10’). Jeżeli masz podczas biegu pulsometr, na razie niech cię nie przeraża bardzo wysokie tętno podczas biegu. Potrzeba kilku tygodni regularnego treningu, by serce zaakceptowało twoją nową pasję i… poddało się, gdy zrozumie, że to dla jego dobra. I nie tylko jego. Tydzień Dni treningowe Plan treningu 1. WT, CZW, (SO)*, NI 4 x (5’ biegu / przerwa 3’ w marszu) + GR + GS 2. WT, CZW, (SO), NI 3 x (7’ biegu / p. 3’ w marszu) + GR + GS 3. WT, CZW, (SO), NI 3 x (10’ biegu / p. 3’(2’)** w marszu) + GR + GS 4. WT, CZW, (SO), NI 2 x (15’ biegu / p. 3’(2’) w marszu) + GR + GS 5. WT, CZW, (SO), NI 15’ biegu / p. 3’(2’) w marszu + 20’ biegu + GR + GS 6. WT, CZW, (SO), NI 2 x 20’ biegu / p. 3’(2’) w marszu) + GR + GS 7. WT, CZW, (SO), NI 20’ biegu / p. 3’(2’) w marszu) + 25’ biegu + GR + GS 8. WT, CZW, (SO), NI 2 x 25’ biegu / p. 3’(2’) w marszu) + GR + GS 9. WT, CZW, (SO), NI 20’ biegu / p. 3’(2’) w marszu) + 30’ biegu + GR + GS 10. WT 2 x 30’ biegu / 3’(2’) marszu) + GR + GS CZW 40’ biegu + GR NI BIEG 60’ + GR lub… START (dystans 10 km!) * – sobota, gdy jest możliwość czterech dni treningowych w tygodniu. ** – przerwa w marszu ujęta w nawias tylko dla trenujących 4 razy w tygodniu. Przez kilka pierwszych tygodni musisz truchtać, czyli biec na pograniczu marszu – tak, że „wolniej nie można”. I nie ma znaczenia, że czujesz, iż możesz biec szybciej! Gdy przeholujesz, złapie cię kryzys, którego możesz nie pokonać. Wtedy łatwo wmówisz sobie, że „to nie dla mnie”, a to nieprawda! Podstawą skuteczności tego planu jest nie sam marszobieg, ale przede wszystkim systematyczność w realizacji tak części biegowej, jak i ćwiczeń GR oraz GS. To one wzmocnią twój organizm, by podołał niespodziewanym wyzwaniom, które przed nim stawiasz. Zakończeniem tego okresu może być sprawdzian, czyli udział w zawodach (na dystansie maksimum 10 km!). Warunek jest jeden: celem startu jest tylko (i aż) ukończenie biegu. Nie planuj żadnej walki z rywalami, ani wyniku końcowego. To melodia przyszłości. Na razie masz jednego „wroga” – swój własny organizm, o którym ciągle wiesz za mało, by przewidzieć jego reakcję na zbyt odważne wyzwanie. Masz przebiec bez zatrzymania, pamiętając by nie dać się ponieść nogom na pierwszych kilometrach. Dlatego biegnij z głową, a nie bez głowy! O to nie trudno w gromadzie walczących biegaczy, gdy adrenalina pobudza do „nadludzkich” zachowań. Ty walczysz o coś innego. Na razie! Przekonasz się jednak, że samo ukończenie biegu sprawi ci już dużo radości. Jeśli przy tym zrobisz to bez przerw w marszu będziesz wniebowzięty. Bez względu na zajęte miejsce i wynik na mecie. To będzie przecież twój pierwszy rekord życiowy! Gdyby w tym pierwszym okresie pojawiały się jakiekolwiek problemy z realizacją planu, utrzymaniem tempa rozwoju, radzę powtórzyć poprzedni tydzień, a nie starać się biegać „za wszelką cenę” wg tego harmonogramu. Bez dużej dawki rozsądku twój rozwój biegowy może się okazać mrzonką. Pamiętaj, że nogi, serce i płuca mogą czasami nie wytrzymywać, ale głowa musi być odporna na takie problemy! · II okres – STABILIZACJA: 8 tygodni Jeśli jesteś „na bieżąco” z planem – gratulacje. Możesz już o sobie mówić – jestem biegaczem! Jeśli nie – nie przejmuj się opóźnieniem. Poświęć z tego okresu kilka „brakujących” tygodni, by nadrobić zaległości. Wszak cel uświęca środki. Gwarantuję, że do maratonu zdążysz . Dzień tren. Akcent Tygodnie 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. WT OWB1 + 10 p 50’ 50’ 50’+ p 50’+ p 50’+ p 50’+ p 50’+ p 50’+ p CZW Kros pasywny 30’ 40’ 40’ 50’ 40’ 50’ 50’ 50’ (SO) OWB1 + 10 p 40’ 40’ 40’+ p 40’+ p 40’+ p 40’+ p 40’+ p 40’+ p NI OWB1/WB 60’ 60’ 60’ 70’ 80’ 90’ 70’ 100’ Mimo, że jesteś już biegaczem twoje umiejętności są jeszcze „cienkie”. Ba – łatwo możesz je stracić! Teraz przed tobą okres stabilizacyjny, który pozwoli ci ugruntować twoją „formę” Czujesz, że cudzysłów jest konieczny? Jeśli nie – uważaj! Masz teraz kilka tygodni na upajanie się swoimi „niesamowitymi” możliwościami. Przecież nie tak dawno tym słowem oceniałeś innych biegaczy. Z pewnością nigdy byś się u siebie takich nie spodziewał. A teraz i ty jesteś niesamowity! Czas nabrać większej pewności siebie, a potem kontynuować rozwój. Kto się nie rozwija, ten się cofa – także biegowo! Jak widzisz, nie ma już w planie GR i GS. No, niezupełnie nie ma! Co to, to nie! Powinieneś mieć to już tak zakodowane w umyśle, że robić je musisz niemal automatycznie. Chociaż teraz trochę inaczej. Ale po kolei. Możesz już biegać trochę szybciej. Tętno powinno się ustabilizować i raczej nie powinno już „wariować”. Pamiętaj, że swobodny bieg to 70-80% tętna maksymalnego, ale staraj się biegać w dolnych granicach „normy”. Praktycznie – tempo biegu powinno umożliwiać ci swobodną rozmowę. Gdy tchu zaczyna brakować, to znak, że biegniesz za szybko – zwolnij! W planie są już przebieżki i pasywny kros. Po zakończeniu założonego odcinka nieprzerwanego biegu, ale przed przebieżkami musisz zrobić stały zestaw ćwiczeń GR. Koniecznie! Do tego GS jak zawsze – po powrocie do domu. Pasywny kros i WB nie wymagają rozgrzewki, więc i GR, i GS rób tradycyjnie – po zakończeniu biegu. W tym okresie uważaj, by nie dać się sprowokować do startów w zawodach. Możesz oczywiście gdzieś się znów sprawdzić, ale ma to być wyjątek. Dystans też nie może być dłuższy niż 10 km. Gdy wskoczysz na głęboką wodę zbyt wcześnie możesz… utonąć w otmętach startomanii. Musisz okrzepnąć jeszcze w treningu, a nie zauroczony atmosferą imprez biegowych (wspaniałą zwykle!) obcinać już kupony ze swej „formy”. Pamiętaj – na razie celem jest ukończenie maratonu a ty aby to osiągnąć musisz jeszcze pracować na treningach, a nie sprawdzać co tydzień czy masz coś, czego jeszcze nie masz! · III okres – STABILIZACJA STABILNOŚCI: 8 tygodni Nie zdziwi mnie, gdy zdziwi cię moja nazwa tego okresu! Myślisz, że umiesz już tak wiele, by rozpocząć BPS, czyli okres bezpośredniego przygotowania startowego? Tak to się nazywa fachowo. Na BPS przyjdzie czas – kiedyś. Spokojny, choć coraz dłuższy, a przez to lekko intensywniejszy trening nie nadweręży twoich sił. Bądź silny spokojem, czyli Siłą Spokoju! To się opłaci podczas maratońskiego debiutu. Dzień tren. Akcent Tygodnie 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. WT OWB1 + 10 p 50’ 50’ 50’+ p 50’+ p 40’ 50’+ p 50’+ p 50’+ p CZW kros pasywny 50’ 60’ 60’ 30’ 30’ 50’ 50’ 30’ (SO) OWB1 + 10 p 40’ 40’ 40’+ p 40’+ p lub rozruch 40’+ p 40’+ p 40’+ p rozruch NI WBew. START 110’ 90’ 70’ 120’ lub półmaraton 90’ 120’ 70’ maraton Analizowałem wiele planów przedstartowych dla debiutantów. W ostatnich tygodniach roi się w nich zwykle od „x kilometrów biegu z prędkością maratonu”, mocniejszych „dwójek”, czy „piątek”. Ja zalecam bezpieczniejszą drogę do celu. Debiutant powinien być bowiem pod szczególnym „nadzorem” trenerów. Porażka podczas debiutu może być jego ostatnią porażką na biegowych trasach. Nie dlatego, żeby potem były same sukcesy, ale dlatego, że nie będzie już nigdy następnej próby! Papier przyjmie wszystko, ale z praktyki wiem, że zwykle trzeba raczej hamować „wyczynowe” zapędy wielu kandydatów na maratończyków. Ambicja ich bowiem zżera. Wiadomo – apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale umiar jest w tym przypadku ze wszech miar wskazany. Najpierw półmaraton. To już dość poważna próba, choć zaledwie pół maratonu. Przydaje się taki sprawdzian, choć przestrzegam, żeby nie wyciągać z niego zbyt daleko idących wniosków. Ani dobry, ani zły wynik niczego nie przesądza, choć „lepiej być zdrowym i bogatym, niż biednym i chorym”. Wiadomo jedno – połowa sierpnia to zwykle jeszcze upalne lato. A wtedy nie biega się lekko. Jeśli masz organizm wrażliwy na upał „próba generalna” przed maratonem, nawet pomimo wielu punktów z napojami na trasie, może wypaść mało budująca, gdy tymczasem wszystko „gra”! Przed pół rokiem zaczynałeś niemal od zera, nie miałeś żadnych wcześniejszych doświadczeń biegowych. Celem było i jest nadal osiągnięcie mety biegu maratońskiego. Jeśli byłeś pilnym uczniem, cel jest w twoim zasięgu. Teraz już tuż, tuż! Jestem pewien, że osiągniesz linię mety, jeżeli zdecydujesz się na ostrożny bieg od samego startu. „Maraton zaczyna się po trzydziestce” powie ci przed biegiem wielu maratończyków, którzy doświadczyli mąk i katuszy na ostatnich 10 km. Powód – przecenienie swoich możliwości w pierwszej części biegu. Ja mówię początkującym (i nie tylko!) to samo, choć zgoła inaczej: „Maraton zaczyna się po trzydziestce, bo do 30 km trzeba dobiec jak najmniejszym kosztem energii, wręcz doczłapać. Po minięciu 30 km można wreszcie zacząć bieg. Wtedy maraton po trzydziestce nie będzie się… zacinał, ale faktycznie zaczynał”. Jeśli pobiegniesz rozsądnie od startu, masz szansę dobiec do samej mety. Jeżeli przesadzisz w którymś miejscu, niesiony na falach wszechobecnej wtedy w organizmie adrenaliny, będziesz pewnie zmuszony „po trzydziestce” maszerować, tak jak to przewidywali niektórzy „doświadczeni”. Nie bój się tego! To dla ciebie dozwolona forma pokonywania trasy. Błędy tego biegu będą dla ciebie ostrzeżeniem przed następnymi. Przecież „mądry Polak po szkodzie”. Życzę ich jednak jak najmniej.Nike Run Club Guided Run: In Control or SPEED RUN: Intervals/6:00 Warm-Up/1:00 Mile Pace/3:00 5K Pace/5:00 10K Pace/7:00 Recovery Run Pace/0:30 recovery after Mile Pace/1:30 recovery after 5K Pace/2:30 recovery after 10K Pace. Nike Run Club Guided Run: Another 5K Run or LONG RUN: 5K/3.1-Mile Run.
5.5 km 45 min Warm up: 5 min brisk walk Run 15 min or cross training 30 min 5.5 km Run 5 km with 10 x 1 min hard running interspersed during the workout 8 Easy Run Cross Training Rest Day Run Easy Run or Cross Training Easy Run Rest Day 6 km 50 min Warm up: 5 min brisk walk Run 15 min or cross training 30 min 6 km Run 5 km with 10 x 1 min hard
The maths for 10km is easy! To do 40 minutes you need to be able to run every kilometre in 4 minutes. To be able to do 4 minutes for a kilometre you need to have some speed in your legs and to string ten of them together you need speed endurance. This programme aims to build your speed endurance over ten weeks. R = Rest AR = Active Rest (walk, bike or swim) E = Easy pace T = Threshold pace. Ideally you would use a Heart Rate Monitor. Depending on levels of fitness threshold pace is approximately 85 - 90% of maximum heart rate* or half marathon race pace. F = Faster than race pace - approximatgely 95% of maximum heart rate. The recoveries should be as long as it takes for the heart rate to fall to 60% of maximum heart rate. Any session that includes fast running should also include a 10 minute warm up with dynamic stretching and a 10 minute cool down with static stretching. *to calculate percentage of maximum heart rate: Maximum heart rate = approx 220 minus your age. Subtract your resting heart rate (should be taken on waking up) Calculate the percentage of this number and then add the resting heart rate back on. Eg, Joe is 40 years old with a resting heart rate of 60. His fast running should be done at 95% of maximum heart rate: 220 - 40 = 180 180 - 60 = 120 95% of 120 = 114 114 + 60 = 174 174 - pace for speed sessions. Recovery is until the heart rate drops to 60% 60% of 120 = 76 76 + 60 = 136 His next effort should be when his heart rate gets down to 136. The sessions don't have to be done on the days suggested - they should fit in and around the rest of your life but try to keep to the formula of having an easy day or a day of rest after the faster sessions. Recovery is a very important part of training. Likewise, if you are feeling tired on a day where a fast session is scheduled, save it for another day and have a day off or an easy run. It is important to listen to your body. It will tell you when you need recovery. An elevated resting heart rate is also an indication that you need to rest as there is a possibility that you are fighting off a bug or virus. Don't run if you are ill or run down. You shouldn't try to make up for lost time either. If you have to miss sessions it is probably best to get back onto the schedule where you left off and change your target race. parkrunsare a great way to run threshold runs with company. On other occasions parkruns may be used to practise pacing (especially on multiple lap courses) and planning tactics for upcoming target events. By Jackie Newton. Level 3 UKA endurance coach & Bashir Hussain, MSc. minutes = ' seconds = " Week Mon Tues Weds Thurs Fri Sat Sun 1 4 x 20 secs F & 40 mins E 10 mins E, 20 mins T, 10 mins E 60 mins E 40 mins E R 5 x 4 mins F 60 mins E 2 4 x 20" F + 40' E 10 x 60 " F 40 ' E 10' E, 10' T, 5' E, 10' F, 10' E R 6 x 3' F 75' E 3 4 xn-left: 7 4 x 20" F + 40' E 6 x 3' & 4 x 90" F 40 ' E 8 x 2 ' F R 10' E, 10' T, 5' E, 10' F, 10' E 75' E 8 4 x 20" F + 40' E 6 x 6' F 40 ' E 10' E, 10' T, 10' F, 10' E 20' E 5km park run 90' E 9 4 x 20" F + 40' E 10' E, 8' T, 6' F, 4' E, 8' T, 6' F, 4' E 40 ' E 8 x 2 ' F 30' E 5km park run 75 ' E 10 4 x 20" F + 40' E 8 x 1 min F 40 ' E 10' E, 10' T, 5' F, 10' E 30' E 20' E RACE DAY Mon Tues Weds Thurs Fri Sat Sun While runbritain takes every care to help readers with training, diet and injuries, neither they, nor their contributors, can accept responsibility for illness or injury caused as a result of advice given.Pour courir un 10 km en 1 heure 05, il faut être capable de courir à 9,23km/h (6min30 au km). Vos séances spécifiques seront légèrement plus rapides, entre 9,6 et 10km/h (6 à 6min15 au km). L'entraînement sera à base de fractionnés courts pour travailler votre VMA, de séances en endurance et de séances à l'allure spécifique 10 Złamanie bariery 30 minut na dystansie 10 kilometrów wydaje się przepustką do świata wyczynowego biegania. I tak rzeczywiście było… przed II wojną światową. Wyniki poniżej 30 minut na dychę, kompletnie nieosiągalne w Polsce nie tylko dla amatorów, ale i dla wielu biegaczy wyczynowych, na świecie od dawna niewiele znaczą. Dopiero spojrzenie na te czasy w odpowiednim kontekście pokazuje upadek polskich biegów wyczynowych. 29:19 to najlepszy w tym roku czas na dystansie 10 000 metrów na bieżni, który jednocześnie dał Tomaszowi Grycko tytuł mistrza Polski. 29:33 to czas złotego medalisty mistrzostw Polski w biegu na 10 km na ulicy, Szymona Kulki. Rekord Polski wynosi 27:53 na bieżni i pochodzi sprzed 38 lat. Na ulicy – 28:22, sprzed 23 lat. Co, ciekawe, wspomniane wyżej 29:19 to najlepszy czas w Polsce na tym dystansie od czterech lat. W 2012 zanotowano ostatni w Polsce wynik poniżej 29 minut na bieżni – 28:54 Łukasza Parszczyńskiego i 28:57 Łukasza Oślizło. W tym roku barierę 30 minut na bieżni złamało tylko pięciu Polaków. Dla porównania – rekord świata… kobiet to od tego roku 29:17. 29:09 to międzyczas, jaki uzyskiwał średnio na KAŻDEJ dyszce rekordzista świata w maratonie. 29:52 to rekord świata mężczyzn, uzyskany przez Fina Taisto Maekiego w 1939 roku. A 30:06 to rekord świata Paavo Nurmiego z 1924 roku. Oba uzyskane na żużlowej bieżni, w czasach, gdy nikt nie słyszał o wyczynowym bieganiu. 30:02 to aktualnie rekord świata weteranów kategorii M-45, czyli zawodników powyżej 45. roku życia. Trudno powiedzieć, które miejsce na świecie wśród mężczyzn daje czas mistrza Polski, bo IAAF nie prowadzi tak głębokich, ogólnodostępnych statystyk. Dopiero skonfrontowanie tych wyników z poziomem najlepszych Polaków daje smutny obraz naszych biegów. Złamanie 30 minut wystarcza do wygrania biegu ulicznego w Koziej Wólce, ale w sporcie wyczynowym jest czasem kompletnie nic nie znaczącym. Od kilku lat niemal żaden polski profesjonalny zawodnik nie był w stanie na wiarygodnej trasie pobiec szybciej niż aktualny rekord świata kobiet – to nieco przerażające. I najmniejsze pretensje można mieć tu do zawodników – oni biegają tak, jak ich wytrenowano, jakie stworzono możliwości. Złamanie 30 minut może być dobrym celem dla ambitnego amatora. To fajna, okrągła bariera. Niestety, w sporcie wyczynowym przestała mieć znaczenie co najmniej 50 lat temu. Aktualny rekord świata na 10 kilometrów na bieżni to… 26:17. .